Oświadczenie w sprawie II Woźnickich Szutrów

Drodzy zawodnicy i zawodniczki wyścigu, który się nie odbył.

Wybaczcie nam te kilka dni ciszy, ale sami musieliśmy zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w zeszłym tygodniu. Ponieważ jedyne, co wiedzieliśmy w chwili ogłoszenia decyzji to fakt, że organ administracyjny wydający zezwolenie na przeprowadzenie imprezy odmówił nam zgody na wyścig w nowym terminie. Przyczyny natomiast były dla nas zagadką.

Dziś już wiemy, że, decyzja o możliwości przeprowadzenia wyścigu w pierwszym terminie (15.09) nie została wycofana, a to pociągnęło za sobą lawinę wydarzeń. W świetle prawa wyścig się odbył. Nieważne więc, czy przełożylibyśmy go o 2, bądź 3 tygodnie: nie było podstawy prawnej do zrealizowania imprezy.

Tak naprawdę już w poniedziałek po pierwotnym terminie powinniśmy otrzymać taką informację i odwołać wyścig. Mimo to dostawaliśmy kolejne, całkiem sprzeczne komunikaty, ale sugerujące, że wszystko idzie w dobrą stronę. Finalnie jednak, w piątek o godzinie 16:00 otrzymaliśmy odmowną decyzję, a wszystkie poprzednie ustalenia straciły rację bytu.

Przede wszystkim, poszkodowani jesteście Wy. Zgodnie z regulaminem MTSu, macie prawo do zwrotu wpisowego i będzie to oczywiście jedna z możliwości, która Wam zaproponujemy. Będziemy mieli dla was jednak inne, alternatywne opcje, o których dowiecie się z osobnej komunikacji. W czwartek otrzymacie od nas formularz, gdzie będziecie mogli zdecydować o formie rekompensaty.

Wiemy, że nadszarpnęliśmy zaufanie, którym nas darzycie, być może nawet zupełnie wyczerpaliśmy jego limit. Jedyne, co możemy zrobić w tej chwili, to zapewnić Was, że aktualnie nie mamy żadnych obaw o realizację Koszęcińskich Szutrów.

Dla wielu z Was najważniejszym elementem MTS są medale. Jako że w tej chwili pełny cykl składa się z 4 medali, ten finalny musi zmienić kształt końcowy. Zaprezentujemy go Wam wraz z opcjami wyboru rekompensaty.

Ta sytuacja jest dla nas bolesna, a najbardziej boli nas to, jak mocno zamieszaliśmy Wasze plany, szczególnie tym z Was, którzy chętni byli do udziału w zmienionym terminie. Wiemy, że to Wy byliście najbardziej zawiedzeni komunikatem o odwołaniu.

Poszkodowany jest również współorganizator wyścigu, gmina Woźniki, która poniosła również straty wizerunkowe. Jest nam z tego powodu przykro o tyle, że ciepło wspominamy poprzednią edycję i współpracę z tą gminą. Chcielibyśmy zaznaczyć, że pracownicy urzędu gminy dokładali wszelkich starań, żeby do wyścigu doszło, a decyzja o odwołaniu spadła na nich podobnie jak na nas.

Nie możemy tutaj nie wspomnieć o naszych sponsorach, którzy o sytuacji dowiedzieli się wtedy, kiedy Wy.

Ci z Was, którzy są z nami dłużej, wiedzą, że MTS to również szczerość. Dlatego chcielibyśmy się z Wami podzielić również naszymi odczuciami.

A czujemy się bardzo poszkodowani. Sytuacja mocno odbiła się na wizerunku, na który pracowaliśmy już kilka sezonów. Czujemy, że odbudowanie Waszego zaufania będzie trudne i czasochłonne. Poza podupadłym morale, ponieśliśmy straty finansowe: koszty są tym większe, że wyścig był przecież przygotowany dwa razy. A jako że płacimy cenę za cudze błędy, czeka nas jeszcze dalszy proces wyjaśnienia sytuacji, a z nim kolejne koszty.

Nie ukrywamy, błędy nam się zdarzały i zdarzać będą – do części Wam się przyznajmy, część się na Was nie odbija i może pozostać naszą tajemnicą. Ale tym razem wiemy, że w tej konkretnie sytuacji naprawdę nie mogliśmy nic więcej zrobić. Czujemy, że rozbiliśmy się o administracyjną ścianę, choć zrobiliśmy wszystko co należy, żeby wyścig odbył.

I być może świadomość tego, że w ogóle nie mieliśmy wpływu na sytuację sprawia, że tak trudno nam jest pogodzić się z tym, co się stało: po raz pierwszy nie odbyła się impreza, która została skrzętnie przygotowana i to dwa razy. Konsekwencje będziemy podnosić jeszcze długo, i gdybyśmy to my popełnili błąd, chyba byłoby to łatwiejsze do przyjęcia.

Choć nic nie mogliśmy zrobić, to otrzymaliśmy kosztowną lekcję zarządzania kryzysowego i przygotowywania alternatywnych planów. Dlatego prosimy, nie traćcie w nas wiary.

Pozdrawiamy,
Zespół MTS