Powtarzamy schemat z poprzedniego dnia.
Wstajemy o 04:45, a przynajmniej mamy tak nastawiony budzik.
Jedna, czy tam dwie drzemki i już na nogach. Tym razem Jagna pospała trochę dłużej, a później przygotowywała ze mną śniadanie.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7536-1024x768.jpeg)
Niestety nie udało nam się wyrobić tak szybko jak poprzednim dniu.
Ruszamy o 07:30 zahaczając po drodze o piekarnie. Po wyjechaniu z miejscowości trafiliśmy na jedną z ładniejszych dróg tego wyjazdu.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7541-1024x768.jpeg)
W miarę równe betonowe płyty ażurowe, a z jednej strony morze, z drugiej jeziora. Zachwycamy się tymi widokami wiedząc, że po kilkunastu kilometrach odjedziemy od linii brzegu i już do samej Ustki będziemy jechać poza nią.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7568-1-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7552-1-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7556-1-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7571-1-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7559-1-1024x768.jpeg)
Postanowiliśmy zrobić przerwę na poranną kawę pod koniec tej drogi. Trafiliśmy do portu Rybackiego gdzie pachniało wiadomo czym.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7584-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7582-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7585-1024x768.jpeg)
Z lekkim smutkiem popijamy kawę i patrzymy jak mewy walczą o rybie truchło. Kiedy ruszamy dalej temperatura jest już wysoka – lekko nieznośna.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7589-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7593-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7594-768x1024.jpeg)
Mijamy kilka jeszcze zacienionych miejscowości i wyjeżdżamy w pole. Na widoku mnóstwo turbin wiatrowych i lejący się żar z nieba.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7622-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7626-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7637-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7644-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7647-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7617-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4245-1024x768.jpeg)
Postanowiliśmy jak najszybciej dojechać do celu i kiedy byliśmy już naprawdę blisko Marta złapała panę.
Na szczęście wydarzyło się to w miejscowości zaraz obok przystanku, gdzie mogliśmy spokojnie w cieniu zrobić serwis i nakarmić Jagnę.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7656-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4261-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4267-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4265-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4256-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4258-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7658-768x1024.jpeg)
Jagna tego dnia spała naprawdę dużo. Podejrzewamy, że było to pokłosie wyżynającego się zęba.
Kiedy zabrałem się za wymianę dętki zauważyłem, że jest dziwnie rozcięta.
Dziura była podłużna i ze strony felgi, a opona zeszła niemalże cała z obręczy.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7649-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7659-768x1024.jpeg)
Podejrzewam, że ta stara wysłużona opona IRC boken jest za luźna i kiedy przy niskim ciśnieniu Marta nagle skręciła, zciągnęło ją z felgi.
Potwierdzeniem tego jest fakt, iż potrafię ją ściągnąć i założyć bez łyżek.
Przerwa była dość długa, ale jakże nam potrzebna. Upał już niemiłosierny, a my mamy 15 km do celu.
Ten ostatni odcinek drogi zleciał dość szybko i w dobrym humorze.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7660-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7665-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4276-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4272-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7666-768x1024.jpeg)
Dojechaliśmy do Ustki w samo południe, jednak to nie jest nasz cel.
Musimy zrobić jeszcze kilka kilometrów żeby trafić do miejscowości gdzie będziemy mogli zostawić rowery i udać się do „naszego miejsca”.
Dojeżdżając tam Jagna spała, więc mieliśmy czas odpocząć i coś przekąsić. Po obudzeniu się naszej pociechy zebraliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i udaliśmy się na wędrówkę.
Od pierwszych metrów znów zachwycaliśmy się okolicznościami przyrody. Niesamowity wręcz magiczny las i niewielka rzeka wpływająca do morza.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7671-1-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4299-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7685-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7691-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7689-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7675-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4298-768x1024.jpeg)
Jednak to jeszcze nie tu, trzeba przejść kilka kilometrów klifami aby dojść tam, gdzie trzy lata temu postanowiłem wyznać dozgonną miłość Marcie.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7705-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7706-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7696-768x1024.jpeg)
Gdy już tam doszliśmy wspomnienia wróciły. Jednak teraz przyszliśmy tutaj tworzyć nowe. Jest z nami owoc naszej miłości córka Jagna.
Usiedliśmy dokładnie w tym samym miejscu, a za nami po lewej stronie jest widoczny znak z wyciętymi cyframi 230.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7708-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7710-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7711-1024x768.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_4330-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7730-768x1024.jpeg)
Te trzy lata temu nie wiedzieliśmy, że on tam jest. Dopiero kiedy wszystko się wydarzyło zauważyliśmy ten znak i byliśmy wtedy pewni, że musimy to jakoś uczcić.
Po powrocie z tamtego wyjazdu wygrawerowaliśmy na pierścionku od wewnętrznej strony liczbę 230.
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7385-1024x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7382-768x1024.jpeg)
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_1812-768x1024.jpeg)
Po dłuższym czasie spędzonym z moimi kochanymi kobietami wróciliśmy po rowery i pojechaliśmy do Ustki na nocleg.
Wy głowie siedziało mi to, że muszę wrócić po samochód. Wpadłem na spontaniczny pomysł żeby jechać od razu. Jednak kiedy przyszedł wieczór nie byłem wypoczęty i całonocna jazda mogłaby się źle skończyć.
Jeszcze rok temu nawet bym o tym nie pomyślał, żeby zrezygnować z tego pomysłu tylko jechałbym na pałę.
Jednak kiedy siedzieliśmy w restauracji spojrzałem na Jagnę i uznałem, że pojadę na drugi dzień. Odkąd jest z nami ta słodka istota nie podejmuje tak często ryzyka. Zbyt dużo jest do stracenia.
Decyzja zapadła o wystartowaniu przed świtem. Udało nam się wcześniej położyć, więc są świetne warunki do zrobienia 213 km na raz!
Cdn…
![](https://kowalnakole.pl/wp-content/uploads/2023/08/IMG_7937.jpeg)
0 komentarzy