
Chciałem tym wyjazdem wrócić do swoich korzeni, czyli długodystansowej jazdy w nieznaną stronę z wymyślonym celem. Jest to w 100% kolarstwo romantyczne, bo nawet nie wziąłem ze sobą...
Cóż to była za kolarsko-kulinarna przygoda. Wyjazd przełożony z listopada wrócił szybko i niespodziewanie. Bodajże we wtorek uznałem, że zrobię ankietę i zapytam kiedy komu pasuje. ...
Zawsze nowy rok zapowiada u mnie jakieś drobne zmiany, są postanowienia i cele na kolejne 12 miesięcy. Podchodzę do tego z dużym impulsem. Lubię coś zaczynać od nowa. Liczniki się...
Kowal na kole
Kowal – gdyż od dekady jestem w tym zawodzie i prowadzę swoją kuźnię. Na Kole – bo od samego początku, kiedy tylko zacząłem kuć stal, jeżdżę również na rowerze. Startuję w ultramaratonach powyżej tysiąca kilometrów i organizuję własne wyścigi w rodzinnych okolicach. Moim głównym celem jest popularyzowanie kolarstwa.