utworzone przez Janusz Kosmała | sie 20, 2023 | Blog
Po poprzednim ciężkim dniu wypadałoby się wyspać, więc wstaliśmy po jakichś 5 godzinach. Marta spała niestety mniej, bo Jagnie jakoś tak nie było po drodze z snem. Robiąc kawę i śniadanie świtało mi po głowie, że dzisiaj musi być lepiej. Nie możemy się tak...
utworzone przez Janusz Kosmała | sie 19, 2023 | Blog
Budzik zadzwonił o 5:00. Ach wczasy, człowiek wypocznie w te szalone prawie 6 godzin snu. Tym razem rzeczy jakby lepiej ogarnięte, chociaż i tak mamy co robić. W hotelu był ekspres przelewowy. Zrobiłem 1,5 litra pysznej kawy i cały budynek nią...
utworzone przez Janusz Kosmała | sie 18, 2023 | Blog
Budzik zadzwonił o 4:30 – nie wstaliśmy. Dwie drzemki później nieśmiało zwlekamy się z łóżka. Jagna śpi, mamy czas na przygotowania. W pokoju totalny bajzel rzeczy, które jakoś trzeba wcisnąć w małą powierzchnię bagażową. Trochę to...
utworzone przez Janusz Kosmała | sie 17, 2023 | Blog
O takich wczasach marzyłem od dawna. Już zanim Marta urodziła Jagnę chodziło mi po głowie, żeby kiedyś zrobić taki wypad. Marta wcześniej nie jeździła na rowerze. Dopiero od niedawna złapała bakcyla, jak z okazji urodzin sprezentowałem jej rower Liv...
utworzone przez Janusz Kosmała | sie 14, 2023 | Blog
Na ten dzień czekałem od dawna. Od dawna nie jeździłem 200 km, tak że przebierałem już nogami. Nogami, które udało mi się ostatnio trochę naprawić mozolnymi codziennymi ćwiczeniami. W końcu nadszedł ten dzień. Ja, przygotowany jak nigdy. Dzień...